Ciężki transport drewna
W środę, 7 lutego, w miejscowości Klimkówka, na drodze krajowej nr 28, patrol rzeszowskiej Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymał do kontroli drogowej samochód ciężarowy z przyczepą, którym kierowca przewoził drewno dłużycowe.
Według dokumentu wywozowego ilość drewna wynosiła na 29,92m3 to jest 24523,6kg. Kontrolujący w celu wstępnego sprawdzenia masy pojazdu wraz z ładunkiem, do powyższej masy drewna dodał masę własną samochodu oraz przyczepy. Suma wyniosła 40260 kg, co oznacza, że dopuszczalna masa całkowita zespołu pojazdów została przekroczona o 260 kg. Wynik obliczeń stał się podstawą podjęcia czynności zmierzających do ustalenia faktycznej masy i nacisków osi pojazdu.
Pomiarów dokonano na punkcie kontrolnym przystosowanym do przeprowadzenia kontroli z użyciem wag i innych przyrządów pomiarowych.
Po przeprowadzeniu ważenia, ujawniono, że zespół pojazdów rzeczywiście przekraczał dopuszczalną masę całkowitą, ale nie o 260 kg a o 12400 kg.
Ponadto, stwierdzono przekroczenie dopuszczalnego nacisku podwójnej osi napędowej samochodu ciężarowego. Zgodnie z wynikiem ważenia, wartość nacisku osi napędowej wyniosła 21,9t, co w stosunku do dopuszczalnego nacisku wynoszącego 19 t. stanowi przekroczenie o 2900 kg
Stwierdzono również przekroczenie dopuszczalnego nacisku pierwszej pojedynczej osi nie napędowej przyczepy o 0,3 t. Zgodnie z wynikiem ważenia wskazana wartość nacisku osi napędowej wyniosła 10,3 t. Druga oś przyczepy także został przeciążona o 0,3 t.
W tym przypadku przewoźnik dopuścił się naruszenia polegającego na niestosowaniu się do zakazu przewozu ładunku podzielnego pojazdem powodującym przekroczenia dopuszczalnych mas, nacisków lub wymiarów. Na podstawie sporządzonego podczas kontroli protokołu, w stosunku do przedsiębiorcy wykonującego przewóz, wszczęte zostanie postępowanie administracyjne, którego efektem może być nałożenie kary pieniężnej, nawet 15 000 zł.
