Nowe rozdanie

Pojazd może nie należał do tych największych, za to ładunek, który przewoził powodował dość znaczne przekroczenie dopuszczalnych norm. Tak czy inaczej, jeden rok się zakończył a drugi rozpoczął lecz w temacie kontroli nacisków osi i dmc w zasadzie nic się nie zmieniło – były, są i będą. Także i kary z tego tytułu będą nakładane jeżeli nadal po drogach naszego województwa przemieszczać się będą pojazdy chociażby takie jak ten, który ostatnio zatrzymany został w Mielcu.

Ta pierwsza efektywna tegoroczna kontrola miała miejsce 10 stycznia. W tym dniu rzeszowscy inspektorzy patrolując ulice Mielca, zatrzymali do kontroli drogowej samowyładowczy samochód ciężarowy marki VOLVO. Należący do jednej z miejskich spółek pojazd wykorzystywany był do przewozu piasku. I choć ładunek był prawidłowo zabezpieczony to niestety jego ilość jak się okazało powodowała przekroczenie zarówno dmc pojazdu jak i nacisku osi napędowej. 7m³ doprowadziło do przekroczenia dmc o 6,5t. Warto zaznaczyć, iż w tym przypadku pojazd z ładunkiem mógł ważyć nie więcej jak 18t zaś zgodnie z wynikiem ważenia wskazana wartość dopuszczalnej masy całkowitej pojazdu wyniosła 24500kg. Przełożyło się to automatycznie na przekroczenie dopuszczalnego nacisku osi napędowej samochodu ciężarowego o 5,6t. Zgodnie z wynikiem ważenia wskazana wartość nacisku osi napędowej wyniosła 17,1t, natomiast po odjęciu  2% tolerancji od wskazań wagi stwierdzono, iż nacisk osi napędowej wynosi 16,7 t. Tymczasem dopuszczalny nacisk osi napędowej tego konkretnego pojazdu mógł wynosić nie więcej jak 11,5t. Tak więc  finalnie kontrolujący inspektorzy na podstawie powyższego stwierdzili przekroczenie dopuszczalnej masy całkowitej pojazdu o 36,1% w stosunku do dopuszczalnych 18t oraz przekroczenie dopuszczalnego nacisku osi napędowej pojazdu o 48,7% w stosunku do dopuszczalnych 11,5t. co w konsekwencji zaowocowało zakazem dalszej jazdy oraz wszczęciem postępowania administracyjnego  w związku z wykonywaniem przewozu bez zezwolenia kategorii V.