„Wyłączony” ADR
Transport materiałów niebezpiecznych niesprawnym pojazdem ujawnili podkarpaccy inspektorzy. Nie dość jednak, że zastrzeżenia budził stan techniczny to dodatkowo okazało się, iż ten międzynarodowy przewóz realizowany przez rumuńskiego przewoźnika „wspomagany” był przez niedozwolone urządzenie. Efekt to spora kara i zatrzymany dowód rejestracyjny.
W dniu 15 października b.r. inspektorzy z krośnieńskiego Oddziału WI, Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Rzeszowie prowadząc rutynowe czynności kontrolne na drodze krajowej nr 19 w miejscowości Lipowica, zatrzymali do kontroli zespół pojazdów składający się z ciągnika samochodowego oraz naczepy. Niebieskim Volvo przewoźnik z Rumunii realizował międzynarodowy transport drogowy materiałów niebezpiecznych z Polski do Rumunii. W cysternie przewożony był materiał niebezpieczny o kodzie UN 3257. Właśnie w tej cysternie już na wstępie prowadzonej kontroli inspektorzy usterkowali sprawność układu hamulcowego wskutek jego ewidentnej nieszczelności. Ponadto w wyniku analizy danych cyfrowych ujawnione zostały także nieprawidłowości w kwestii użytkowania urządzenia rejestrującego. Sposób stary jak świat i równie banalny z wykorzystaniem magnesu, który kierowca przykładał do impulsatora skrzyni biegów w czasie załadunku i rozładunku towaru zafałszowując w ten sposób swoje faktyczne okresy aktywności.
Finalny efekt był taki, że ze względu na ingerencję w zakres aktywności podczas prowadzenia pojazdu, kierowca został ukarany mandatem karnym w wysokości 2000zł, natomiast wobec przewoźnika zostało wszczęte postępowanie administracyjne zagrożone karą w wysokości 12000zł. Dodatkowo zatrzymany w celach dowodowych został magnes okazany przez szofera podobnie jak dowód rejestracyjny naczepy a pojazd unieruchomiony do czasu usunięcia stwierdzonych nieprawidłowości.