• widok z tyłu na przyczeę wyładowaną drewnem

Bez przeglądów, za to ładunku aż nadto

W Klimówce w powiecie krośnieńskim Inspektorzy z WITD w Rzeszowie wyeliminowali z ruchu pojazd, który nie dość, że ważył za dużo, to jeszcze nie powinien znaleźć się na drodze publicznej.

27 lipca, w Klimkówce, na drodze krajowej nr 28, zatrzymano do kontroli drogowej samochód ciężarowy z przyczepą przewożący drewno dłużycowe sosnowe. Ilość surowca określono w kwicie wywozowym, jako 33,14 m3. o masie, 24523,6 kg.

Na podstawie tych danych kontrolujący obliczył masę rzeczywistą pojazdu wraz z ładunkiem. Do wskazanej w kwicie wywozowym masy drewna, dodano masę własną samochodu ciężarowego oraz masę własną przyczepy i stwierdzono, że masa rzeczywista pojazdu wyniosła 44253,6 kg.

Dopuszczalna masa całkowita tego rodzaju zespołu pojazdów wyznaczona została rozporządzeniem ministra infrastruktury z dnia 31 grudnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia i wynosi 40000 kg

W celu zweryfikowania wyniku arytmetycznego, inspektorzy podjęli decyzję o zważeniu pojazdu wraz z ładunkiem. Pojazd skierowano na miejsce kontrolne przystosowane do przeprowadzania ważeń pojazdów, usytuowanego przy drodze krajowej nr 28. W trakcie dokonanego pomiaru ujawniono, że obliczenia nie były zgodne ze stanem faktycznym. Łączna masa pojazdu, przyczepy i ładunku wyniosła 55 t., więc przekraczała dopuszczalne 40 t. nie o 4 tony, lecz o 15.

W trakcie sprawdzenia rzeczywistej masy zespołu, kontrolujący wykazali również, że nacisk podwójnej osi napędowej pojazdu oraz pojedynczej osi przyczepy były większe od dopuszczalnych i wynosiły odpowiednio 22,8 t. i 11,9 t. Tu przekroczenia wyniosły dla nacisku osi pojazdu 3,8 t a osi przyczepy o 1,9 t.

W związku ze stwierdzonymi przekroczeniami w stosunku do przewoźnika, który jednocześnie był załadowcą towaru, wszczęte zostanie postępowanie administracyjne, za niestosowanie się do przepisów ustawy prawo o ruchu drogowym. W akcie tym ustawodawca, mając na celu poprawę infrastruktury drogowej oraz utrzymanie jej w należytym stanie a także dbając o bezpieczeństwo ruchu drogowego, wyznaczył wiele warunków, jakie trzeba spełnić, aby móc wykonywać przewozy ładunków wielkogabarytowych. W tym przypadku przewoźnik nie spełnił żadnego. Naraził się tym samym na karę pieniężną, której wysokość może sięgnąć nawet 15 000 zł.

 

Oprócz przewozu ładunku w ilości dużo większej od dopuszczalnej, przewoźnik nie dopełnił obowiązków związanych dopuszczeniem pojazdów do ruchu. Podczas sprawdzenia pojazdów w bazie CEP 2.0, okazało się, że ani samochód ciężarowy, ani przyczepa nie zostały w terminie poddane obowiązkowym badaniom technicznym. To uchybienie może kosztować przedsiębiorcę 4000 zł.

Kontrolujący zatrzymali dowody rejestracyjne a kierowcy zakazano dalszej jazdy, do czasu usunięcia nieprawidłowości.

Top
https://witd.rzeszow.pl/za-ciezki-transport-ziemi/,https://witd.rzeszow.pl/zbyt-duzy-przewoz-drewna-i-inne-grzeszki/